sie 09 2003

5 h chodzenia i mnostwo owocow


Komentarze: 4

no tak! 5 godzin spedzilam na bieganiu po sklepach i chodzeniu do domu i spowrotem do sklepow, w dodatku specjalnie nie jezdzilam autobusem tylko na piechote. na pewno nabilam kilka kilometrow i spalilam troche kalorii. niestety straaasznie sie dzisiaj najadlam... owocow! sliwek i brzoskwin! wiem, ze owoce sa niskokaloryczne, ale bez przesady! nawet nie potrafie policzyc ile ich dzisiaj wchlonelam. ale wiem, ze juz tak nie bede robic, bo zle sie z tym czuje. poza tym zjadlam na sniadanie az 4 kromeczki chleba razowego z szynka (!) i na obiad zupe pomidorowa. oj, ale sie najadlam, nie powinnam :( aha, wlasnie skonczylam robic 40 brzuszkow ;) 

Made by Umi

grubaa : :
10 sierpnia 2003, 22:26
nie potrafie pozbyc sie wyrzutow sumienia, kiedy czuje w zoladku niepotrzebne jedzenie! cienka, ja tez sie nie za bardzo ruszam. taki 5-godzinny wypad to u mnie zadkosc !!!
cienka-talia
10 sierpnia 2003, 12:54
ty chociaz cos robisz i sie ruszasz! a ja siedze non stop w domu i mnie to martwi:( ale od jutra koniec z tym! trzymam kciukasy i bedzie dobrze!
marilynka
10 sierpnia 2003, 00:10
zgadzam sie z plugawa :) i brawo za rezygnacje z busow :) chodzenie jest zdrowsze:D
plugawa
09 sierpnia 2003, 23:48
e misku owoce jesc mozesz...:)i nie miej wyrzutow sumienia....lepiej zrezygnuj z kanapki i zjedz kilka owocow:)

Dodaj komentarz