sie 24 2003

anoreksja i bulimia


Komentarze: 8

przed chwila czytalam kolejny blog dziewczyny chorej na anoreksje. i po prostu nie moge uwierzyc jak dziewczyny moga sie tak nad soba znecac! ja bym nie potrafila, nawet gdybym chciala! nie wytrzymalabym takiej glodowki! przeciez to nienormalne! tak samo jak wymiotowanie. wczoraj zjadlam troche za duzo sliwek i czulam wyrzuty sumienia. poszlam do kibla i tak pomyslalam "a gdyby tak sie wyzygac?", ale nie umialam, prawde mowiac nawet nie wiem jak mozna wywolac wymioty. poza tym okropnie sie balam. niewiem czego, czulam jakbym zaraz miala zrobic cos bardzo zlego. juz nigdy nie bede o tym myslec! nie bede zygac! bede sie zdrowo odchudzac. powoli, bez meczarni. ale chyba jestem zbyt leniwa, za bardzo egoistyczna. nie potrafie sobie odmawiac, nie umiem robic sobie "zle". a przeciez odchudzanie jest odmawianiem sobie przyjemnosci.... a ja nawet nie potrafie ruszyc tylka zeby sie troche pogimnastykowac! LENIWA I WYGODNA!!!

Made by Umi

grubaa : :
Kasia
22 maja 2009, 16:31
ja jestem gruba i jakoś żyję
Martyna (schudne-10-kilogramow)
24 sierpnia 2003, 14:16
Odchudzanie to nie jest odmawianie sobie przyjemnosci! To poprostu chwilowa zmiana sposobu zywienia. Jedzenie czekolady i slodyczy to wcale nie jest taka przyjemnosc. Sa inne potrawy ktore beda Ci smakowaly, ale poprostu teraz stwierdzilas ze tylko to co kaloryczne jest dobre i przyjemne. Jak sie czlowiek odchudza to nagle znajduje inne przyjemnosci niz jedzenie. Znajdz sobie jakies zajecie ktore pochlonei Ci czas. Zacznij robic cokolowiek... A zeby zwymiotowac trzeba wsadzic sobie 2 palce do gardla, gleboko. Probowalam nie raz, ale ja nie mam tak wrazliwego przelyku. Zreszta mialam zadlugie paznokcie i drapalam sobie gardlo heh... Dobrze ze nie robisz takich rzeczy. Pzdr.
droga_do_nikąd
24 sierpnia 2003, 14:14
mój blog to : droga_do_nikąd proszę napisz mi adres tego bloga dziewczyny chorej na anoreksję bardzo proszę, napisz w komentarzu do ostatniej notki :) dziękuję i pozdrawiam
orzechowa-milka
24 sierpnia 2003, 13:32
Początki bywają niewinne.. nie wyobrażasz sobie jak mozna się głodzic albo zygać.. jakiś czas temu też tak mówiłam.. az raz spróbowałam.. teraz rozumiem.. w pewnym momecie to obsesja.. zjada Cie od srodka i juz nie myslisz o tym "jak mozna".. tym żyjesz.. Zostań przy zdrowym odchudzanku.. a co do gimnastyki to nawet zwykły spacer zmusze organizm do działania :] Buziakk :]
24 sierpnia 2003, 13:24
Ja jestem szupła i prawde mówiąc się temu dziwie bo ja jem to naco mam ochote. Wilelu potrzw nie nawidze i nielubie i gdy jest coś na obiad co wprawia mi niesmak w ustach poprostu nie jem i może to dlatego? mam brata który jest puszysty i oglądałam wiele programów dla puszystych i ci troche poradze 1. Pij dużo wody 2. Jedz pięć razy dziennie, ale w małych ilościach 3. Jak chcesz to pobiegaj raz w tygodniu 4. Nie odmawiaj sobie przyjemności! myśle że przydadzą ci sie moje rady. Powodzenia!
My Obsession
24 sierpnia 2003, 12:10
Nie próboj! Wierz mi, ze sie wciagniesz w bulimie. Łatwo mi mowic nie? bo ja juz pierwszą akcje za soba mam, ale nie fajnie jestm. Dobrze, ze jestes wygodna ale leniwa? ty to jeszcze brzuszki masz chec robic..Pij duzo zielonej herbatki.
Zyrafa36
24 sierpnia 2003, 11:41
a i jeszcze jedno zupa z żerzuchy 6 razy dziennie, obrzydlistwo ale napewno sie schudnie... powodzenia :) zapraszam do mnie ...
Zyrafa36
24 sierpnia 2003, 11:37
nie chodzi o to żebyś nic niwe jadła!! dużo owoców, jażyn i nie wiele mięsa - to jest to!!!

Dodaj komentarz