gru 11 2003

:-/


Komentarze: 5

- bulka z szynka - 140
- zupa pieczarkowa - 150
- 3 puste nalesniki - 150
- kukurydza z puszki - 400
razem: 840 kcal.
niech ktos mnie zabije ;-(.

p.s. z maksymalnego wkurwienia, znudzenia i zwatpienia zaczelam cwiczyc: zaczelo sie niewinnie- troszke brzuszkow, pajacykow. a potem zapuscilam scootera i zaczelam szalec! przeskakalam (doslownie) jakies 3 kawalki (ok 15 min), a potem rzucilam sie na lozko i zaczelam wymachiwac lapami. moze ten fitness to nie taki zly pomysl? hmm zobaczymy czy jutro tez bede miec taki zapal.

grubaa : :
12 grudnia 2003, 15:25
to jest świetny pomysł !!!!!! A taka własnie muzyka jeszcze bardziej pomaga w działaniu ;)) Powodzenia ..
alaniss
12 grudnia 2003, 08:27
hehe no dobrze dobrze ale zeby cwiczenia cus daly to musza byc regularne ;]
unnamed-girl
12 grudnia 2003, 07:26
No pewnie, że to nie zły pomysł, gdy się go wykonuje z zapałem jest nawet przyjemnością ;)
francess
11 grudnia 2003, 22:23
Spokojnie to tylko 840 kalorii!!! to jest nic w porównaniu z ilością zjadanych kalorii podczas mojego napadu,naprawdę ciesz się ,że zatrzymałaś sie tylko na tylu;) I jeszcze troche spaliłaś:))
hyrna
11 grudnia 2003, 18:25
Wszyscy się zabijają, wszystkim żyć się nie chce... Może Ty będziesz mądra i się nie dasz ;) A tak poważnie to poskacz trochę na skakance, to Ci dobrze zrobi. Pozdrówka ;)

Dodaj komentarz