mam kryzys!!!
Komentarze: 2
dzisaj o 7 rano biegalam razem z kolezanka! ale... juz po 15 minutach zaczelo mnie tak okropnie kloc w plucach ze juz dalej nie moglam biec i wrocilam do domu :( bieganie odpada - nie chce sie udusic. zjadlam na sniadanie bulke razowa z szynka, na obiad gotowana piers z kurczaka, troszeczke ziemniaczkow i buraczki, a teraz wlasnie wcinam 4 jablko (!). bo mam kryzys! wlasnie doszlam do wniosku ze z taka dieta nie mam zadnych szans na schudniecie :( musze cos zmienic! i nie mam dalej zadnego ruchu, liczylam ze bede codziennie biegac - no ale nie da rady! moge raz na kilka dni zrobic sobie spacer, wieczorem troszke cwiczen, ale to niewystarczy! wlasnie wchodze na strony z odchudzaniem w poszukiwaniu jakiejs dobrej diety. moze ktos mi jakas doradzi? mysle nad kopenhaska, ale nie bardzo w nia wierze. mam jeszcze 2 tygodnie wakacji i chcialabym schudnac w tym czasie jakies 4-5 kg. czy to mozliwe? mysle ze tak, ale potrzebuje jakiejs dobrej diety a potem silnej woli, zeby nie pjawilo sie jojo. ide poszperac w necie.
Dodaj komentarz