wrz 13 2003

nienawidze weekendow


Komentarze: 15

jak to zwykle w weekend- zawalilam! skusilam sie na jedno ciastko (jeju, jakie bylo pyszne!) i na smazony filet z kurczaka. i do tego za duzo owocow, wasy itp. co weekened to samo - za duzo wolnego czasu = czas na jedzenie :-[. jestem zla na siebie. poza tym nie chodzi mi net wiec na jakis czas znikam. nie wiem kiedy spowrotem mi go podlaczom, za tydzien lub dwa. w tym czasie postaram sie jakos utrymac diete :-P. ale jakos watpie ze mi sie uda :-/. no trudno, juz widocznie taki moj los- na zawsze zostac gruba ;-(. do zobaczenie, trzymajcie sie kolezanki, moze czasami bede wchodzic przez modem (jak rodzicow nie bedzie) to sprawdze co tam u was ;-).

grubaa : :
25 września 2003, 19:21
nie przejmuj sie ja mam tak samojestem w wieku 15 lat mam 158 i waze 58 o bzeram sie jak glupia nio a potem zaluje!!!!!!!!
cała_z_szeptów
22 września 2003, 23:20
...MAŁO JEST W ŻYCIU PRZYJEMNOSCI... KATOWANIE SIĘ DIETAMI JEST BEZ SENSU...!!!! W IMIĘ CZEGO???? POZDRAWIAM...
marilynka
22 września 2003, 16:07
wracaj szybciutko !!!! :***** pozdrawiam !
ja-musze-schudnac.blog.pl
20 września 2003, 13:38
Nie poddawaj się!
Martyna (schudne-10-kilogramow)
19 września 2003, 19:54
Ehh, mysle ze pora zregenerowac sily, zawziasc sie i zastosowac jakas porzadna diete. Nie jestes (ja tez nie) dlugodystansowcem, powinnas zrobic jakas kopenhanska, albo jogusrtowa, albo koktajlowa... No nie wiem, taka o ktorej slyszalas dobre rzeczy. Naprawde polecam Ci kopenhanska, bo przy niej wcale sie nei gloduje, naprawde mozna calkiem sporo zjesc (np. calusienkiego kurczaka na raz!). A jak czuejsz ze nie dasz rady to normalnei daj sobie spokoj z dietami. Widze Twoj wzrost i widze wage, nie jest wcale zle. Przestan sie meczyc, bo i tak nie ma skutku! Jak przestaniesz myslec o jedzeniu to nieswiadomie zaczniesz go jesc mniej. Do zobaczenia :)
hyrna
17 września 2003, 17:04
A ja dzisiaj zjadłam dwa ciastka :'(
my-obsession
16 września 2003, 10:49
no, no, nie poddawaj sie! Bez neta tez ci sie musi udac!
flawia
16 września 2003, 08:47
wiesz, ja też tak zazwyczaj myśle "może ja musze byc gruba i tyle" Ale walcze... cały czas. Czasem mozna sobie pozwolic na wieksza dawke kalorii... ja np. zjadłam wczoraj 2 tabliczki czekolady i paczke chipsów :((((
sandrusiaa87.blog.pl
15 września 2003, 17:44
Wiesz jedno ciastko można wybaczyc ...
cienka-talia
15 września 2003, 16:02
ja tez w weekendy zawsze zawalam:) ale ten bedzie juz wytrwany! jedno ciastko to nie koniec swiata:)
Słodka Chwila
15 września 2003, 15:29
Jedno ciastko to nic, jak zobaczyłam ciasto, to na jednym kawałku się nie skońćzyło ;)
marilynka
14 września 2003, 21:23
zostaw tam pare kilo i wracaj szybciutko:****
fatgirl
14 września 2003, 14:27
oj już my się postaramy,żebyś gruba nie była ani grubo się nie czuła :) A co!!! :p Fat
ta jedyna
14 września 2003, 11:09
nio ja tez chyba oddale sie od bloga ... sprobuej bez niego , wrócmi razem i obiec juz po 55 kilo wazące :)
Waga
13 września 2003, 20:17
wracaj szybko. trzymaj dietke. a malymi wyskokami sie nie przejmuj :)

Dodaj komentarz