sie 21 2003

no i znowu sie najadlam :(


Komentarze: 9

a wszystko przez te kaloryczne obiady. ale nie moge ich odlozyc, bo mama mi na to nie pozwoli. zawsze kiedy nie che zjesc obiadu to jest awantura i zaczynamy sie klocic. wiec nie chce juz robic klotni i zjadam potulnie :( ona nie rozumie tego ze jestem gruba i ze chce schudnac, zawsze mi wmawiala ze "jestem w sam raz", nawet kiedy w tamtym roku wazylam 66 kg to twierdzila ze "tego po mnie nie widac". a teraz ciagle powtarza ze mam obsesje :/ dlaczego taka jest? dlaczego nie chce mi pomoc? :(

no wiec dzisiaj zjadlam: bulka razowa z szynka- 200 kcal ; jakies pol kilo sliwek- 200 kcal ; 3 gruszki- 120 kcal ; zurek z polowa bulki- 380 kcal, czyli razem: 900 kcal i narazie tyle ale jest dopiero 16! postaram sie juz nic wiecej nie jesc, ale nie wierze ze mi sie uda :( kurde, dlaczego tak duzo jem? w ten sposob nigdy nie schudne! musze jednak zmienic diete! chcialabym zaczac kopenhaska ale w nastepna sobote ide na urodziny i na pewno nie uda mi sie wymigac od tortu, a w tej diecie absolutnie nie wolno jesc nic slodkiego. wiec kopenhaska zaczynam od 1 wrzesnia a narazie zmniejszam ilosc jedzenia ;) aha, chodzilam przez 2 godziny po rynku i to jedyne co dzisiaj robilam zeby spalic kalorie, ale wieczorem pocwicze jeszcze troche ;)

Made by Umi

grubaa : :
marilynka
21 sierpnia 2003, 23:18
ja nadal mocno 3mam za ciebie kciuki ! wierze ze dopniesz swego ! :) PoZdRaWiAm :**
Słodka Chwila
21 sierpnia 2003, 22:31
Wejdź do mnie na bloga - na pewno od razu poprawi ci się humor :)
tristania
21 sierpnia 2003, 20:02
a moze z toba naprawde jest wszytsko ok? a ty wmawiasz sobie jakies niedoskonalosci...
21 sierpnia 2003, 20:01
niemartw sie tym że za dużo zjadłaś...ja tak mam mam bardzo często ale niepoddaje sie tylko walcze dalej,a co do obiadków to z moją matką jak i ojcem jest tak samo!Co za życie;)
cienka-talia
21 sierpnia 2003, 19:07
A wiec moj numer gg to 2606067..sprobj jeszcze raz.. co do rodzicow to popros mame o troche czasu.. powiedz ze chcesz poodchudzac sie miesiac albo dwa a potem zaczniesz jesc normalnie.. Co do kopenhaskiej to nie zaczynaj jej prosze.. ja ją zaczynalam z 15 razy i raz ja przeszlam, schudlam 5 kg a przytylam 8!!! Ona nie jest dobra.. za pierwszym razem dotrwasz do 6 dnia a potem jak sie rzucisz na jedzenie to wszystko ci sie zwroci.. Blagam tylko jej nie bierz.. radze z calego serca odpusc ja sobie.. kazda odchudzaczka powie ci to samo!! Odchudzaj sie na 1000 kcal.. napewno schudniesz.. moze nie od razu ale zejdzie na 100% zbedny tluszczyk! Zacznij byc cierpliwa.. ja probuje.. razem bedzie nam latwiej!
hyrna
21 sierpnia 2003, 17:54
powiedz mamie, że chcesz się pszeczyścić, bo źle się czujesz i powiedzmy przez 3 dni nie będziesz jeść obiadków :*
21 sierpnia 2003, 17:07
Jeśli chodzi o twoją mamę to u mnie też tak było jak przestałam jeść mięso i zostałam wegetarianką i myśle że jedyną radą będzie cierpliwość przyzwyczajaj mamę powoli i napewno wszystko będzie dobrze. Ja raczej tak nie specjalnie ćwiczę, ale zdarza mi się. A co do słodyczy to z dietą czy beż i tak powinnaś ich nie jeść. Pozdrawiam
Martyna (schudne-10-kilogramow)
21 sierpnia 2003, 17:06
Wcale nie jesz duzo! Poprostu zamalo sie ruszasz. ja tez prawie zawsze musze jesc, obiady, zadko uda mi sie wymigac. Jak chce nie jesc obiadu, to mama mowi, ze mam nie jesc slodyczy, a nie obiadu. Ale popros zeby Ci nakladali troche mniej, powiedz ze nie chcesz sie glodzic, tylko troszke mniej jesc. Ponizej tysiaca kalorii to dobry wyniki, jednak sproboj pocwiczyc duzo. Przez bita godzine. Nie koniecznie same brzuszku. Rob przysiady, sprobuj robic pompki, wymysl sobie wlasny aerobik, w ktorym bedzie sie duzo tanczyc. Zeby cwiczenia byly przyjemnoscia. Zamiast sliwek jedz arbuza :) Ma mniej kalorii. Albo na sniadanie zjedz gotowana kukurydze, zapycha jak nie wiem :) Albo gdy masz ochote cos podgryzac jedz popcorn, ma bardzo malo kalorii. Tylko nie przesadz z sola. Nie oczekuj ze efekty beda natychmiastowe, powinnas chudnac od 0.5 do 1.5 kilograma na tydzien. Poszukaj w internecie diet 1000 kalorii, zobacz jak wszystkie jest dobrane. Poczytaj o nielaczeniu produktow itede. Na pewno schudneisz kilka kilo :) I ni
21 sierpnia 2003, 16:36
Szkoda mi ciebie..ale sama widzisz-bułka grahamka, zupa z pieczywem..nie daj sie!

Dodaj komentarz