gru 16 2003

oj nie jest dobrze!


Komentarze: 5

od 3 dni kiepsko mi idzie:

niedziela:
- mnostwo platkow Fitness - 450
- barszcz bialy - 220
- serek waniliowy- 200
razem: 870 kcal

poniedzialek:
musli z mlekiem - 200
- bulka z szynka - 140
- zupa ogorkowa - 100
- jogurt Danone - 110
razem: 550 kcal

wtorek:
- bulka francuzka z czekolada - 300
- zupa ziemniaczana - 150
- serek brzoskwiniowy - 200
razem: 650 kcal.

juz mi nie zalezy na tej diecie, nawet sie nie staram. ciagle mysle co by tu zjesc. no ale skoro piszecie ze dieta bez cwiczen nie ma i tak sensu - no to po co mam sie meczyc?
a 15-25 min cwiczen to po prostu NIC to po co mam wogole zaczynac jakies cwiczenia?  wielkie dzieki za motywacje :-/, teraz to juz sobie kompletnie oleje. po jaka cholere sie trudzic jesli wy uwazacie ze to nie da efektow.... 

grubaa : :
Ciri
18 grudnia 2003, 17:09
a ja jestem na "diecie" 1000 kcal a cwiczyc nie cwicze i schudlam juz 6 kilo [w 6 tygodni].. jest okey.. po prostu ja chodze na dlugieeee spacery i kremuje sie kremami anty-cel oraz ujędrniającymi, a to tez cos daje ^.* :*** buźkaaaa 3maj sie w Swieta ://
szopa
17 grudnia 2003, 18:55
wiesz co?zalosna jestes...tak zalosna ,ze az smieszna...czlowiek groteska,zyjacy na pograniczu jawy i rzeczyswistosci..utopijne mysli...objawy depresji...idz do psychologa,to nie dieta jest ci potrzebna a odrobina wiary w siebie.zegnam.
17 grudnia 2003, 16:50
martyna! ja naprawde WIEM w jaki sposob moge spalic kalorie!!! nie musisz mi tego co chwile powtarzac!
Martyna (schudne-10-kilogramow)
17 grudnia 2003, 13:50
Moze zle sie poprzednio wyrazilam. Jesli taka diete jak teraz utrzymasz to na pewno beda efekty. Ale o wiele trudniej do nich dojsc i o wiele dluzej sie trzeba meczyc. A jesli tylko znajdziesz sobie jakis ruch ktory moze byc tez przyjemnoscia to pojdzie o wiele szybciej i latwiej! Schudniesz naprawde conajmniej 3x szybciej a jakies drobne przestepstwa nie beda tak szkodliwe. Naprawde troche ruchu i spala sie mnostwo kalorii. Zastanow sie, na pewno jest cos co Ci spasuje. Moze pora zaczac jezdzic na nartach? Albo nauczyc sie jezdzic konno? Albo idz po prostu na jakas impreze i szalej do bialego rana na parkiecie! W czasie tanca waga spada szybciutko. Cwiczenia nie sa koniecznie nudne, meczace i nieprzyjemne. A jesli juz kompletnie nie chcesz nic robic to przynajmniej chodz duuuuzo na spacery na swiezym powietrzu. Niewazne ze zima, w koncu od czegos sa te czapki i szaliki :) Nie chcialam zeby wyszlo ze uwazam Twoje starania za bezsensowne. Szczrze mowiac podziwiam Cie, bo bardzo dobrze Ci idzie dieta. A poza ty
grubaskaa
16 grudnia 2003, 21:23
Nie poddawaj się! Czasem jest ciężko,ale to normalne, że masz ochotę na różne rzeczy. I to wcale nie jest jakieś obżarstwo. Ćwiczenia faktycznie by sie przydały. Moze jakoś się zmobilizujesz? A może spróbujesz diete montignac'a? Ja nie próbowałam,ale podobno rewelacja. Pozdrowionka

Dodaj komentarz