sie 22 2003

to samo co wczoraj !!!


Komentarze: 8

dzisiaj zjadlam DOKLADNIE to samo co wczoraj! a mialo byc mniej :( wiec wylicze jeszcze raz: bulka razowa z szynka- 200 kcal ; jakies 500g sliwek- 200 kcal ; 3 gruszki- 120 kcal ; barszcz bialy ale bez bulki- 310 kcal. co daje razem 830 kcal. moglo byc lepiej, ale to nie powod do zalamania. poza tym zrobilam jakis 2godzinny spacer i przez niecala godzine jezdzilam no rowerze. ale nie zrobilam brzuszkow. mam nadzieje ze waga w koncu spadnie o ten jeden maly kiologram, w koncu juz prawie tydzien sie odchudzam. a jesli nie spadnie to zmieniam calkowicie diete :P tak postanawiam. poczekam jeszcze dwa dni i jesli nic sie nie ruszy to od poniedzialku zaczynam dzialac jakos inaczej. kopenhaska albo cos podobnego.

dzisiaj kupilam sobie nowa bluzke! to mi troche poprawilo humor, bluzka nie jest obcisla i wygladam w niej calkiem-calkiem. przynajmniej zakrywa moj wielki brzuch :P mam ochote kupic jeszcze spodnie, ale jesli mam schudnac to i tak za jakies 2 miesiace nie beda na mnie dobre. zreszta narazie we wszystkich wygladam beznadziejnie :(

00:08 :  juz sama nie wiem co robic, mam metlik w glowie. z jednej strony 1000 kcal to racjonalna dieta i podobno daje efekty, ale powolne. jednak z drugiej strony wydaje mi sie ze za duzo jem tych owocow. juz nie wiem co robic, nie mam pojecia, zmieniac diete czy dalej trwac w tej? nie potrafie podjac decyzji. jutro sprobuje nie jesc nic oprocz sniadania i obiadu. czy mi sie uda? czy ja wogole cos schudne? nie chce juz marnowac ani dnia, mam jeszcze tydzien wakacji. co robic? co robic?

Made by Umi

grubaa : :
marilynka
23 sierpnia 2003, 11:47
:) siemak .. wiesz w roq szkolnym bedzie ci latwiej zrzucic pare kilo :) bo wesz.. ciagle zaganiana.. troche stresu .. bedziesz miec bardziej wypelniony czas i nie bedziesz tyle myslec o jedzeniu :) PoZdRaWiAm :***
23 sierpnia 2003, 11:42
Zmieniłam twoją nazwę z linkach na twoje imię, bo po bliższemu zapoznaniu się z twoją osobą stwierdziłam, że z całą pewnością nie można cię nazwać Grubą! Jesteś Ania i u mnie tak już zostanie!
23 sierpnia 2003, 11:39
rybeczka, sprobuje tego ananasa, mam nadzieje ze to pomoze ;)
flawia
23 sierpnia 2003, 10:53
Kochaniutka dieta i chudnięcie to nie jest takie "hop - siup" trzeba czekać. Zobaczyszx, już niebawem wejdziesz na wage i................. tu - 1,5 kg :) wytrwałości! :-)
23 sierpnia 2003, 09:56
Jeśli chcesz poznać moje zdanie, to ja uważam że nie powinnaś rezygnować z owoców, tylko jeść je do godz. 12 i z odstępami 1 h pomiędzy różnymi rodzajami owoców! Warzywa też są bardzo wskazane! Myślę że moim sekretem jest to że jem tylko do 14 a potem już nic a nic! Ale do tego trzeba mieć silną wolę! Co do tej diety to myślę że powinnaś sie jeszcze wstrzymać ze zmianą te 2 dni i jak nie schudniesz tego 1 kg to zmienić na bardziej drastyczną lub zastosować jakąś na poprawienie przemiany materii! Powodzenia
23 sierpnia 2003, 02:05
zgadzam sie, ja mam 165 cm wzrostu 16 lat dwa tygodnie temu wazylam 75 kg a teraz waze 69kg,tylko za sprawa ograniczenia jedzonka i códownego preparatu jakim jest Ananas w kapsulkach, wypróbój go jest calkowicie bezpieczny i tani a efekty murowane dziala na serio!!! teraz moge powiedziec ze nareszcie czuje sie jak porzadna kobieta, nie do konca jestem szczupla ale za to nie wygladam jak wieszak, radze Ci przetestuj Ananasa a co do zmiany diety-nie zmieniaj!!!! dodaj tylko szczypte, albo dwie pozytywnego myslenia, a bedzie ok...zapraszam czasem do mnie...trzymaj sie i chudnij z czasem:):)
22 sierpnia 2003, 22:46
ej, wiecej optymizmu kolezanko!
cienka-talia
22 sierpnia 2003, 22:31
myfffkkoo!!!! na efekty trzeba czekac.. powinas chudnac kg tygodniowo ale na poczatku to nie takie latwe.. twoj organizm musi sie przyzwyczaic do innego sposoby odzywiania i na poczatku ratuje sie zapasami.. dopiero po miesiacu jakiejkolwiek diety widac efekty! Przetrzymaj to a na kopenhaska nie przechodz!!! Dobrze ci radze!!! Napewno nie bedziesz zalowala.. a co do ilosci kalorii to nie zmniejszaj jej! ABSOLUTNIE:) odchudzasz sie po to zeby schudnac na 2 miesiace czy na reszte zycia? pomysl nad tym i powodzenia.. trzymam kciuki...

Dodaj komentarz