wrz 11 2003

ZMIANY!


Komentarze: 14

zmieniam diete, od jutra :

*maksimum 1000 kcal dziennie ;

*wypijac wiecej wody mineralnej, zrezygnowac z sokow, sprobowac pic jakies herbatki ;

*3 - 5 posilkow dziennie, w miare mozliwosci o stalych godzinach ;

*zadnego podgryzania, ewentualnie guma do zucia albo tic-tac ;

*znacznie ograniczyc owoce, zwiekszyc ilosc warzyw ;

*codziennie cwiczyc przynajmniej 10 min., chocby nie wiem co, bez zadnych wymowek ;

*nie wazyc sie narazie wogole (waga i tak jest zepsuta) ;

to dla mnie silne postanowienia i wiem ze trudno mi sie bedzie do nich przystosowac ale... DAM RADE!!!

p.s. no jasne ze chodzi o 1000 kcal! tam byla pomylka! jeszcze na tyle nie zglupialam zeby sie az tak glodzic :-P

grubaa : :
13 września 2003, 14:47
:))) ojojoj, wszycy się biorą za siebie, a ja?
Słodka Chwila
13 września 2003, 14:24
BRAWO! :) Ale pamiętaj, nie jedz mniej niż 800 kcal. I nie płacz, jak jednego dnia zjesz 1200 :)
Waga
13 września 2003, 09:46
napewno dasz rade ! trzymam kciuki ! :-)
cienka-talia
12 września 2003, 14:57
jestem z toba! dasz rade! Uda ci sie! tez to zrozumialam ze 1000 jest najzdrowsza!
flawia
12 września 2003, 13:59
ładnie :)
blondyneczka z krakowa
12 września 2003, 12:12
ja dziś bylam na badaniach lekarskich ..pobieranie krwi:/ i przy okazji odwiedziłam dietetyczke i powiedziala własnie że najlepiej jest liczyć kalorie a nie korzystać z żadnych tam diet w młodym wieku ( a my sie raczej do takiego zaliczamy :D ) życze powodzenia i wytrwałości , ja od dziś zapisuje kalorie !! ppapa pozdro
My Obsession
12 września 2003, 09:59
Hehe, mocne postanowienie! Faktycznie, warzywa górują. Najlepiej pomidory i rzodkiewki. Zjedz sobie na sniadanie 2 kromki "Chaber*" z rzodkiewka i pomidorem, nie sol itp. NIe popijaj niczym, ewentualnie 20 minut przed tym wypij szklanke wody niegazowanej. Ja po tym sie swietnie wyprozniam, moze twoj organizm tez to zaakceptuje;)
Iwi
12 września 2003, 09:23
Witaj! Zycze powodzonka... dzieki takiemu jedzeniu schudniesz na pewno zdrowo i bez katowania sie. Trzymam kciuki i zycze powodzonka w dietowaniu!
cremona
11 września 2003, 22:49
masz dobre podejście - oby tak dalej;-)a soki moga być w wersjii light, a owoce - jabłuszka, gruszki, sliwki...same niskokaloryczne pyszności;-) pozdrawiam cieplutko i odwiedx mnie:-) ja tez na diecie:-)
fatgirl
11 września 2003, 20:55
No i bardzo dobrze :) Zyczę wytrwałości :))))
tristania
11 września 2003, 19:36
100? ech..i 5 posilkow dziennie,ciekawa jestem co bedziesz jadla...5 plasterkow chudego sera dziennie?
spit_it_out
11 września 2003, 19:27
Ty chyba zgłupialas?! 100 kalori? no no, rosnie nam w spoleczenstwie przyszla anorektyczka...
flawia
11 września 2003, 19:17
prawda że 1000 a nie 100 :)
agat
11 września 2003, 19:12
tam pomylka jest: nie 100 a 1000 :)

Dodaj komentarz