Komentarze: 18
no wiec zjadlam ten cholerny budyn, ale "slodka chwila", wiec to podobno tylko 180 kcal :P a teraz moja zepsuta waga wskazala cos niedowiary! przytylam kilogram! zdenerwowalam sie no i z tych nerwow zjadlam przed chwila (!) danio stracatella i pol bialej bulki!!! jestem beznadziejna! a jutro umowilam sie z kolezankami na robienie deseru!!! i znowu sie nazre!!! ja nigdy nie schudne, po co wogole zabieram wam czas i przynudzam? wiec narazie nie bede nic pisac, musze nad soba popracowac, pomyslec nad wszystkim. i dopiero kiedy bede naprawde silna, zdecydowana i gotowa na odchudzanie- wroce i zaczne pisac notki. narazie to nie ma sensu. wiec papapa
na swoje usprawiedliwienie pisze ze jezdzilam dzisiaj godz na rowerze i zrobilam przed chwila 50 brzuszkow.