Archiwum listopad 2003


lis 30 2003 6th day
Komentarze: 4

bylam na dyskotece i sie wytanczylam troche, no ale... potem poszlam na bawke do kolezanki i tam byly placki, chipsy itd. no i zjadlam 3 male kawalki placka :((((. kurwa, tyle kalorii na noc! normalnie jestem strasznie zla na siebie. ale trudno, lepiej raz na jkias czas 3 kawalki niz potem sie rzucic i zjesc caly talerz. poza tym zjadlam: platki Fitness- 200 i barszcz bialy z polowa bulki- 350. wiec razem wychodzi jakies 950 kcal. duzo, za duzo, no ale dzisiaj bedzie lepiej! nie poddaje sie, jedziemy dalej! ;-)

p.s. juz kilka osob pytalo o ta *podobizne*, wiec do linkow dodalam strony na ktorych mozecie takie cos zrobic ;-).

grubaa : :
lis 28 2003 5 dzien
Komentarze: 7

jedzonko:   bulka z szynka (jak zwykle razowa bez masla)-150   ;   barszcz bialy z polowa bulki-300(?)   ;   jakies 200 g winogron-200. razem: 650 kcal. dodatkwo wypilam duuuuzo soku jablkowo-brzoskwiniowego- nie powinnam bo jest w nim cukier, ale tak bardzo go lubie! niby malo zjadlam ale wogole nie czuje glodu! czuje sie grubo, jakby najedzona i to mnie martwi. nie cwiczylam bo caly wieczor mnie nie bylo w domku.

brzuch mi sie troszke zmniejszyl, ale to dlatego ze nie jest "wydety" od jedzenia. cierpliwie czekam na rezultaty - nie ma pospiechu! niestety, zauwazylam negatywna strone odchudzania - brak mi energii do zycia i stracilam dobry humor. we wczesniejszej notce chwalilam sie, ze stalam sie bardziej radosna i usmiechnieta- niestety to nie trwalo dlugo! znow jestem zmulona i smutna. trudno: cos za cos. zgubione kg za cene mniejszej sympatii otoczenia.

p.s. dzieki za komentrze. bardzo sie ciesze ze wchdzicie na mojego bloga, czytacie, komentujecie i jestescie ze mna- to dla mnie naprawde wazne!

grubaa : :
lis 27 2003 4 dlugie dni
Komentarze: 8

Poniedzialek:       platki z mlekiem-300   ;   zupa ziemniaczana-150   ;   kilka winogron-50   ;   gruszka-50   ;   razem: 650 kcal i zadnych cwiczen.

Wtorek:     bulka z szynka-150   ;   zupa ziemniaczana-150   ;   gruszka-50   ;   jogurt naturalny ze zbozem-150   ;   razem: 500 kcal i zadnych cwiczen

Sroda:     bulka z szynka-150   ;   pierogi ruskie(!)-500   ;   jogurt naturalny ze zbozem-150   ;   razem: 800 kcal i zadnych cwiczen

Czwartek:     bulka z szynka-150   ;   pol talerza zupy-100   ;   jogurt owocowy-100   ;   razem: 350 kcal, 20 brzuszkow, 100 pajacykow, 30 przysiadow.

wypisalam tylko 4 dni, ale juz od piatku jem w miare malo. i jaki rezultat? niewielki. zgubilam ten nadmiar kg po obzarstwie, wiec chyba znow waze 62 kg. nowe spodnie staly sie w pasie jakby luzniejsze, ale nie wierze ze to przez schudniecie. przeciez kazde nowe spodnie sie rozszerzaja, rozchodza, prawda?

juro zmieniam caly wyglad bloga, bedzie duzo ladniejszy, bardziej czytelny i codziennie bede pisac nowe notki.

 

grubaa : :
lis 22 2003 cos sie we mnie zmienia...
Komentarze: 4

zauwazylam ze jestem troche inna. czesciej zartuje, usmiecham sie, a nawet smieje do rozpuku. jestem bardziej otwarta i radosna. przynajmniej na zewnatrz. kolezanka wczoraj powiedziala mi ze sie zmienilam, ze wczesniej bylam taka powazna a teraz sie rozruszalam. poza tym zlapalam jakis kontakt z chlopakami z klasy! chodze z nimi juz 3 rok, przez 2 lata praktycznie wogole sie do nich nie odzywalam a teraz.... nie gadamy za bardzo ale przynajmniej usmiechamy sie, zartujemy, odzywamy sie. kolezanki tez mnie chyba bardziej lubia. nie wiem czemu tak sie zmienilam? przeciez nie stalo sie NIC co mogloby na to wplynac. nadal jestem gruba, mam kompleksy, jestem niesmiala. a jednak stalam sie radosniejsza. niestety to tylko pozory, bo w srodku nadal jest mi zle, czuje sie brzydka. wiec czemu sie zmienilam??? nie moge tego pojac!

dieta.... diety nie ma :((( przez 2 tygodnie obzeralam sie jak swinia, od przedwczoraj jem normlnie, nie odchudzam sie, po prostu jem z umiarkowaniem. zamierzam zaczac diete "kiedys", od ktoregos ponidzialku, moze od grudnia, moze od stycznia... sama niewiem.

najgorsze jest ze nie potrafie zmienic swojego zycia. nie mam na tyle odwagi ani checi aby isc gdzies... na basen, aerobik. czasami planuje, ze pojde gdzies, ale kiedy przychodzi na to czas to rezygnuje, rozleniwilam sie i nie umiem sie zebrac. wszystkie plany koncza sie na niczym! jestem beznadziejna, nie umiem zmienic swojego zycia, wziasc sprawy w swoje rece. to mnie przytlacza! nawet nie dieta, tylko wlasnie ta moja biernosc czemu taka jestem???

grubaa : :
lis 08 2003 chwila prawdy:
Komentarze: 9

Za duzo mysle, za malo robie, za bardzo uzalam sie nad soba..... :(

grubaa : :