Komentarze: 5
na sniadanie po raz pierwszy od tygodnia zjadlam bulke razowa z szynka- 200 kcal ; a przed chwila na kolacje jogurt jogobella light- 90 kcal. na obiad kukurydza z puszki- 350 kcal. poza tym owoce :-/ -2 jablka- 100 kcal ; 5 gruszek- 280 kcal. razem: 950 kcal !!! chyba za duzo, nie moge tak nagle przejsc na 1000 kcal, bo boje sie ze dopadnie mnie jojo. przez ten tydzien schudlam 2 kg, wiec teraz waze znowu 62 kg. nie zapisze sie na basen- nie mam kasy, na aerobik sie wstydze i to chyba tez cos kosztuje. na rower samej mi sie nie chce, a kolezanek raczej nie wyciagne. zostalo mi wiec cwiczenie w domu :P ale od tego tygodnia naprawde obiecam sobie ze codziennie przynajmniej 10 min bede cwiczyc. i bede sie tego trzymala. jak na zlosc w szkole mamy nowego nauczyciela od wf-u i on wogole nie kaze nam cwiczyc :-/. no wiec nawet na wf-ie sie obijam z przymusu :-/.
strasznie powoli chudne. wiem ze nie ma nic nagle, ale jak porownuje notki innych odchudzaczek to wychodze na tym marnie :-/. na pewno duzy wplyw na to ma to ze nieruszam sie i nie cwicze. poza tym juz od roku stosuje co chwile jakies diety i moze moja przemiana materii jest juz tak "zepsuta"?? a moze to moja waga jest juz calkiem zepsuta i robi mi takie "numery". bo rzeczywiscie nie wazy dokladnie, ale tak z pomylkami o 1-2 kg. sama niewiem.