Archiwum wrzesień 2003, strona 2


wrz 04 2003 dlaczego ja nie mam ograniczenia?
Komentarze: 9

3 jabluszka ; 10 sliwek ; 7 albo 8 gruszek !!! jak zaczne jesc te gruszki to nie potrafie skonczyc :( ale jutro poprzestane na 4 :D:D:D. no i .... zjadlam jendego racucha. moja "zlosliwa" mamusia zrobila caaaly wielki talerz racuchow, bo wie ze je uwielbiam! ale ja bylam twarda i zjadlam tylko 1 !!! to okropne, ten talerz dalej stoi i kusi, ale nie zlamie sie! szkoda mi mamy, zrobila mi racuchy zebym w koncu zaczela jesc obiady, a ja to olalam. bardzo mi zal tych racuchow, mamy. glupio mi, ale naprawde nie moge sie zlamac. przepraszam mamo :( ona coraz bardziej sie o mnie martwi, wkurza sie, kloci sie ze mna. a ja nie chce sie z nia klocic, wiem ze to dla mojego dobra. i tak jestem caly czas zdenerwowana i czasami o byle co robie awanture. ale z diety nie zrezygnuje, nie teraz kiedy tak dobrze mi idzie. kalorii dzisiaj zjadlam jakies 580 kcal + ten racuch, mysle ze nie ma wiecej niz 100 kcal, wiec wychodzi 680 kcal.  nie najgorzej ;) ale nie musialam jesc tyle gruszek, az brzuch mi napecznial od nich :D:D:D troszke dzisiaj pocwiczylam, jakies 15 min. nie waze sie narazie, boje sie ze nie schudlam. zwaze sie za tydzien, albo za dwa.

aborcja - cala prawda co wy na to?

grubaa : :
wrz 03 2003 gruszkowa mania :P
Komentarze: 7

dzisiaj zjadlam 1 jablko w szkole- 65 kcal ; jakies 10 sliwek- 60 kcal i (uwaga!) 7 gruszek!!!- 300 kcal. razem:  425 kcal. nie chce tego komentowac, nie chce oceniac, zalowac. jest jak jest! znowu nie cwiczylam. okropna jestem. cos pusto sie na blogach odchudzaczek zrobilo. i na moim tez :P ale nie dziwie sie, ja jakos tez stracilam zapal do pisania bloga, komentowania. w sumie teraz robie to z przyzwyczajenia. poza tym nie mam na nic czasu! o 2 wracam ze szkoly, troche przegladne zeszyty, posiedze na necie, potem wyjde z kolezankami. wracam i jest jakas 9, godzinka na kompie, kapac sie i spac. jak ten dzien szybko leci! dluzy sie tylko w szkole :P ciesze sie ze jestem na diecie, w ten sposob przynajmniej nie czuje ze te dni sa stracone. musze tylko zmusic sie do cwiczen, tylko kiedy? po szkole sie nie chce, wieczorem nie ma czasu, w ciagu dnia nie ma nastroju :D:D:D

ps. kurde, ale te moje notki teraz nudne i beznadziejne! musze nabrac weny tworczej :D:D:D

grubaa : :
wrz 02 2003 to co wczoraj - 3 dzien
Komentarze: 5

jabluszko do szkoly, na obiad jablko i 2 gruszeczki, potem jeszcze 1 jablko, 3 malutkie gruszeczki i kilka sliwek. sumujac: 170 kcal + 200 kcal + 35 kcal = 405 kcal. trzymam sie! dzisiaj tylko 20 brzuszkow zrobilam, wiem jestem leniwa!!! ale zmienie to :P

ja rozumiem ze to jest blog, ze moga na niego wchodzic wszyscy i ja niemoge sie ochronic przed glupimi komentarzami i takimi "czytelnikami" jak analog albo normalny. uwazam ze najlepszym sposobem jest po prostu ignorowanie ich komentarzy i nie przejmowanie sie nimi. i tak robie. tylko jedno mnie dreczy... dlaczego to akurat na moj blog wlaza takie osoby? jest tyle blogow a oni musieli trafic akurat na moj! :-/  wkurzaja mnie tez wpisy do ksiegi "hej, fajny blog, wpadnij do mnie". najczesciej "wpadam" na te marne blogi i pisze jakas notke, zeby dzieciak sie ucieszyl  :-/ szkoda ze bloga nie moge udostepnic tylko pewnej grupie internautom.

grubaa : :
wrz 01 2003 2 dzien - trzymam sie!
Komentarze: 13

3 jablka- 180 kcal + 5 malutkich gruszek- 200 kcal = 380 kcal. hoho, ale obzarstwo :D:D:D wypilam duzo soku owocowego (bez cukru). malo sie ruszalam, zrobilam 25 brzuszkow ale kregoslup mnie bolal i nie mialam czasu. no wlasnie! teraz bede miec coraz miej czasu na prowadzenie bloga i na "uprawianie sportu". to wszystko co mam dzisiaj do napisania. jest pozno, jutro musze rano wstac. aha, zrzucilam juz ten 1 kg (wiem, mialam sie nie wazyc :P), nastepny tez szybko zrzuce, gorzej bedzie z pozostalymi. od tych owocow mam strasznie wydety brzuch i wygladam jeszcze grubiej niz wczesniej. ale jestem narazie dobrej mysli! 

grubaa : :
wrz 01 2003 1-szy dzien diety owocowej
Komentarze: 1

dzis zjadlam: 2 jablka- 120 kcal ; 4 gruszki- 160 kcal ; 1 kukurydze mala- 100 kcal ; kilka sliwek- 20 kcal. razem az 400 kcal :D:D:D. teraz dopiero czuje lekki glod, ale to dobrze :P caly dzien nie bylam glodna, bylam najedzona. niestety ja uwielbiam "podgryzac" i te owoce tez zjadlam podgryzajac, a nie o ustalonych porach. jednak miedzy jednym owocem a drugim przestrzegalam 1 godz przerwy. 1,5 godz spacerowalam, jutro pocwicze, dzisiaj nie mialam czasu.  

droga a.!    zrozum w koncu ze nie chce twojej czekolady, twoich chipsow, twoich slodyczy ani twojego kisielku! nie chce od ciebie nic. nie wiem czemu tak ci zalezy na tym zebym nie schudla, ale mozesz sobie darowac. pewnie nie zdajesz sobie sprawy ale tylko mnie motywujesz do odchudzania. i NIGDY nie skusze sie na te twoje slodkosci, chocbym miala umierac z glodu. myslisz ze jestes ode mnie lepsza, bo chudsza. gowno prawda! moze i wazysz tylko 5kilka kilo, ale i tak pasztet z ciebie jak h**! ja przynajmniej mam ladna twarz. a ty jestes paskudna! po prostu. i w dodoatku ubierasz sie jak typowa wiesniara, wiem nie masz pieniedzy i zazdroscisz mi tego ze moge sobie pozwolic na ciuchy i kosmetyki. a za kilka miesiecy bede jeszcze zgrabna laseczka, z ladniutka twarzyczka i swietnymi ubraniami. a ty dalej bedziesz tym samym pasztetem :P myslisz ze rzuce sie na twoj marny tofelek czekolady? ze sie zlamie, powiem sobie "a co mi tam" i zaprzepaszcze nastepna diete? nie tym razem! udowodnie tobie i takim jak analog ze potrafie dojsc do celu. a ty jedz sobie dalej te slodycze i z calego serca zycze ci zebys od nich przytyla!               aniska

grubaa : :