Najnowsze wpisy, strona 5


paź 03 2003 przypominam o sobie!
Komentarze: 9

przypominam o swoim istnieniu tym ktorzy juz zaczynali zapominac :). a wiec wstyd sie przyznac ale narazie nie jestem na diecie :(. jem troche za duzo, ale nie zazeram sie tak strasznie - sniadanie, normalny obiad, czasem jakies ciastko albo buleczka slodka, no i niestety kolacja. przytylam to co schudlam, ale juz sama nie wiem ile waze. raz mniej - raz wiecej. nie zrezygnowalam z diety - kiedys ja zaczne :D wiem ze takie gadanie "kiedys" jest bezsensu, no ale trudno. narazie nie czuje sie dosc silna, wiec nie ma sensu zaczynac. nadal nie akceptuje siebie i uwazam ze jestem za gruba, ale przekonalam sie juz ze nie jestem takim "potworem".

co mnie o tym przekonalo? po pierwsze- wszyscy tutaj pisali zebym nie przesadzala, ze wcale nie jestem "az tak gruba". po drugie- sa grubsi ode mnie, brzydsi i wogole wiele osob ma gorzej, nie chodzi mi tylko o wyglad ale np ze niektorzy sa chorzy itd. a po trzecie- najwazniejsze: moja kolezanka pytala takich kolegow (przystojnych i wogole "znawcow dziewczyn") o mnie i oni powiedzieli ze NIE JESTEM GRUBA! ze jestem TAKA SOBIE! ja bylam pewna ze oni mnie traktuja jak grubego paszteta, a tu taka niespodzianka!

ps. dawno mnie nie bylo na waszych blogach, jestem ciekawa co u was, ale jakos nie mam czasu na neta :(. ale nadrobie to ;)

grubaa : :
wrz 24 2003 buuuuuuu
Komentarze: 11

kurwa! kurwa! juz bylo tak dobrze! od piatku do poniedzialku bylo tak pieknie! 2 kilo w dol! i znowu nie moge przestac jesc! jak sie powstrzymac? juz wariuje! nie chce jesc, juz nie chce, ale najgorzej jest kiedy przychodze ze szkoly. wtedy zawsze taka glodna sie rzucam na jedzenie (chociaz w szkole jem bulke). nie chce powoli zrzucac wagi, wiem ze nie wytrzymam dlugo jedzac 1000 kcal. chce szybkich efektow! we wtorek mam dyskoteke szkolna- do wtorku juz nic nie wskoram, dlatego nie chce na nia isc :-(. nie hce byc juz gruba, jak sie powstrzymac? co zrobic? ciagle mowie sobie "od jutra" ale tak naprawde tylko sie oszukuje. nie mam jakiegos idealu, nie chce wygladac jak modelka. nie mam zbyt wysokich ambicji - chce po prostu dobrze czuc sie w swoim ciele. gdybym tak z 5 kilo schudla to by juz bylo dobrze! no i potem powoli nastepne 5 kg i juz bym byla szczesliwa!

grubaa : :
wrz 22 2003 z zycia grubaski....
Komentarze: 10

rozmawiamy z kolezankami o chlopakach:
M: ale ten krzysiek jest ladny!
Ja: eee, taki sobie przecietny.
M: a kogo ty bys chciala? mistera? myslisz ze jakis drugi iglesias po ciebie przyjedzie?- i dodaje ironicznie- tylko fajnie ze taki facet jak iglesias chcialby taka ... (chwila wahania) taka dziewczynke jak ty.
tak, ja juz wiem o 'jaka mnie' jej chodzilo. no bo rzeczywiscie zadnemu iglesiasowi raczej nie spodoba sie gruba 'dziewczynka' :-(. marta jest szczera i wogole nie mam jej za zle to co powiedziala. przeciez to prawda! ale mimo to takie slowa bola ;-(.

grubaa : :
wrz 13 2003 nienawidze weekendow
Komentarze: 15

jak to zwykle w weekend- zawalilam! skusilam sie na jedno ciastko (jeju, jakie bylo pyszne!) i na smazony filet z kurczaka. i do tego za duzo owocow, wasy itp. co weekened to samo - za duzo wolnego czasu = czas na jedzenie :-[. jestem zla na siebie. poza tym nie chodzi mi net wiec na jakis czas znikam. nie wiem kiedy spowrotem mi go podlaczom, za tydzien lub dwa. w tym czasie postaram sie jakos utrymac diete :-P. ale jakos watpie ze mi sie uda :-/. no trudno, juz widocznie taki moj los- na zawsze zostac gruba ;-(. do zobaczenie, trzymajcie sie kolezanki, moze czasami bede wchodzic przez modem (jak rodzicow nie bedzie) to sprawdze co tam u was ;-).

grubaa : :
wrz 11 2003 ZMIANY!
Komentarze: 14

zmieniam diete, od jutra :

*maksimum 1000 kcal dziennie ;

*wypijac wiecej wody mineralnej, zrezygnowac z sokow, sprobowac pic jakies herbatki ;

*3 - 5 posilkow dziennie, w miare mozliwosci o stalych godzinach ;

*zadnego podgryzania, ewentualnie guma do zucia albo tic-tac ;

*znacznie ograniczyc owoce, zwiekszyc ilosc warzyw ;

*codziennie cwiczyc przynajmniej 10 min., chocby nie wiem co, bez zadnych wymowek ;

*nie wazyc sie narazie wogole (waga i tak jest zepsuta) ;

to dla mnie silne postanowienia i wiem ze trudno mi sie bedzie do nich przystosowac ale... DAM RADE!!!

p.s. no jasne ze chodzi o 1000 kcal! tam byla pomylka! jeszcze na tyle nie zglupialam zeby sie az tak glodzic :-P

grubaa : :