Komentarze: 8
przed chwila czytalam kolejny blog dziewczyny chorej na anoreksje. i po prostu nie moge uwierzyc jak dziewczyny moga sie tak nad soba znecac! ja bym nie potrafila, nawet gdybym chciala! nie wytrzymalabym takiej glodowki! przeciez to nienormalne! tak samo jak wymiotowanie. wczoraj zjadlam troche za duzo sliwek i czulam wyrzuty sumienia. poszlam do kibla i tak pomyslalam "a gdyby tak sie wyzygac?", ale nie umialam, prawde mowiac nawet nie wiem jak mozna wywolac wymioty. poza tym okropnie sie balam. niewiem czego, czulam jakbym zaraz miala zrobic cos bardzo zlego. juz nigdy nie bede o tym myslec! nie bede zygac! bede sie zdrowo odchudzac. powoli, bez meczarni. ale chyba jestem zbyt leniwa, za bardzo egoistyczna. nie potrafie sobie odmawiac, nie umiem robic sobie "zle". a przeciez odchudzanie jest odmawianiem sobie przyjemnosci.... a ja nawet nie potrafie ruszyc tylka zeby sie troche pogimnastykowac! LENIWA I WYGODNA!!!